Postanowiłem, więc pisać posty „na raty” w przerwach między zleceniami – dziś opiszę sesję w stylu Street Fashion z Zosią Zarzeczny.
Sesję dość dlugo planowalismy, gdyż zależało nam na rezerwacji apartamentu blisko centrum Poznania (koło Starego Browaru), gdzie można zrobić ciekawe zdjęcia, oraz błyskawicznie przemieszczać się ze sprzętem, czy też zmienić stylizację do zdjęć.
Sprzęt spokojnie zmieściłem w plecaku Manfrotto Bumblebee 230. Świetnie się sprawdza, gdyż może pomieścić dwa body plus kilka szkieł stałogoniskowych. Dodatkowo zabrałem ze sobą statyw z Reporterami 200TTL połączonymi na jednej głowicy o mocy 400WS i małym softboxem Quadralite (system parasolowy).
System składania softboxu parasolowy jest idealnym – ekspresowym rozwiązaniem na sesje, które wymagają od nas ciągłego przemieszczania się z uwagi na szybką możliwość jego złożenia.
Od początku planowałem wykonać głównie sesję Street Fashion + ewentualnie wykonać kilka ujęć video w formie backstage.
Zdjęcia robiłem aparatem Canon Eos R i Canon 5d mk3. W Canonie Eos R miałem podpięte szkło Sigma A 50 mm F1.4 DG HSM oraz zooma 24-105mm, którym mogłem zrobić kilka ujęć video i kilka szerszych ujęć. Canona 5 używam obecnie dość rzadko, głównie jako zapas z obiektywem 85mm do ujęć portretowych.
Pogoda tego dnia była idealna – niezbyt intensywne słońce, które w zasadzie wraz z delikatnym doświetleniem za pomocą lamp pozwoliły uzyskać bardzo ładne, równomiernie oświetlone zdjęcia.
Zosia świetnie pozowała – jak zawsze zresztą – były ciekawe stylizacje – więc finał sesji musiał być The Best
Po sesji miałem sporą ilość zdjęć do zgrania, co zwykle świadczy o bardzo udanej sesji – czas na wywołanie i selekcję, którą robię w Capture One. Lightrooma już praktycznie nie używam,z uwagi na ciągłe problemy z synchronizacją danych z plików xml.
Po wywołaniu plików RAW robię retusz w Photoshopie, m.in. Dodge and Burn, poprawiając wszelkie niedoskonałości, następnie poprawki Healing Brush i mam już praktycznie gotowy plik do Color Gradingu i nadaniu ostatecznego klimatu zdjęć. Czasami używam Liqify, ale tym razem ograniczyłem się tylko do poprawek i formowania samej odzieży, bo Zosia ma świetną figurę i nie trzeba było ingerować w formowanie sylwetki. Tak przygotowane zdjęcie wystarczy tylko wyeksportować i mamy gotowy plik.
Z sesji jesteśmy bardzo zadowoleni, więc planujemy już kolejne sesje tematyczne – w zasadzie już zaczęliśmy przygotowania.
Jesteście ciekawi co to się szykuje za projekt?
Śledźcie uważnie bloga – niebawem się z Wami podzielimy efektami – a będzie się działo
Ostatnio znajomy zapytał mnie – Jak wygląda u mnie cały proces tworzenia fotografii…
Większość fotografów ma swoje techniki, które się u nich sprawdzają, ale są też i tacy, którzy wciąż poszukują porad i praktycznych rozwiązań jak ustawić cały sprzęt, aby zdjęcia były pełne uroku, magiczne i profesjonalnie przygotowane.
U mnie plan zdjęciowy zaczyna się od ustawienia lamp i doboru modyfikatorów światła, tak aby uzyskać zaplanowany wcześniej konkretny efekt finalny.
Podczas sesji pojawiają się też pomysły na dodatkowe ujęcia, które idealnie byłoby uchwycić w kadrze – więc ponownie modyfikuję ustawienia lamp lub zmieniam modyfikatory.
I tak przykładowo w tej sesji większość zdjęć robiłem z dwiema lampami jedna z dużym modyfikatorem oświetlała całą sylwetkę i druga z moim ulubionym beauty dishem kierując światło na twarz modelki. Dzięki temu zdjęcie pięknie podkreśla rysy twarzy równo oświetlone z lekkim kontrastem. W czasie sesji najistotniejsza jest jednak praca z modelką to jak potrafi pozować lub jak fotograf potrafi poprowadzić sesje aby ujęcia przykuwały uwagę ich odbiorców.
Po sesji zdjęciowej wywołuje zdjęcia w C1, dlatego że ma większe możliwości w obszarach których efekt mnie zadowala niż LR. Wywołanie zdjęć musi być zawsze świadomym procesem, który przygotowuje zdjęcia do końcowego retuszu w PS.
Podobnie jak w pierwszym etapie wszystko przygotowuję pod konkretny zamysł fotografii a nie po to, aby pobawić się suwakami na zasadzie – a nuż się uda coś fajnego osiągnąć ze zdjęcia, a kiedy nic nie wyjdzie dalej próbować w PS i tak testować.
Moim zdaniem jeżeli zdjęcie samo w sobie nie ma czegoś ciekawego to PS nie jest żadnym magicznym graalem fotografii który zmieni zdjęcie w dzieło sztuki.
Dlatego też tak ważne jest ułożenie planu działania.
Uważam, że każdy powinien odbyć kurs u fotografa, który potrafi pracować z modelką, po to, aby nauczyć się od niego jak powinna wyglądać profesjonalna sesja zdjęciowa i finalna jakość zdjęć – w przeciwnym razie – sesja zdjęciowa nie będzie miała charakteru profesjonalnego a jedynie zabawy aparatem i w efekcie końcowym szczerze mówiąc będzie marnowaniem czasu swojego jak i modelki, której oczekiwania co do tej sesji były znacznie większe niż to, co otrzymała od fotografa.
Całe podejście do sesji powinno sprowadzać się do konkretnej wizji tego jak widzę to zdjęcie na ekranie czy w albumie. W PS nadaję tylko delikatne pociągnięcia obowiązkowo za pomocą tabletu – nie wyobrażam sobie robić Dodge and Burn lub formowania za pomocą myszki.
Jeżeli ktoś nie stosuje nawet tak podstawowych technik związanych z pracą nad cerą i sylwetką to nie powinien w ogóle mówić, że zrobił jakiś retusz zdjęć skoro jego wkład sprowadził się tylko do przesuwania suwakami w Camera RAW 🙂 Nie mówię już o retuszu HighEnd bo to jest zupełnie inna bajka.
Glam Studio
Czy znajdziesz tutaj tylko kwestie związane z fotografią?
Długo się zastanawiałem jak chciałbym tą strone. Czy miałyby być tutaj tylko sensu stricte zagadnienia związane z fotografią?
Czy też moje postrzeganie innych aspektów życia codziennego, kwestii zawodowych, motywacji i rozwoju osobistego? Na blogu znajdziecie głównie porady z wielu dziedzin fotografii, obsługa i testy sprzętu a także porady dla początkujących modelek oraz ich punkt widzenia na współpracę z fotografami i zleceniodawcami.
Czy coś więcej?
Myślę, że czasami wtrącę swoje przysłowiowe „trzy grosze” także w innych kwestiach i innej tematyce. Czemu tak późno zdecydowałem się na założenie bloga? Odpowiedź jest bardzo prosta: nigdy nie byłem dobry w pisaniu wypracowań … jakiekolwiek pisanie pracy było dla mnie utrapieniem. Postaram się jednak pisać posty w taki sposób, aby zainteresować was przedstawianą treścią i poruszanymi zagadnieniami ….. a wy mam nadzieję docenicie moje starania i zostaniecie ze mną na dłużej?
W zamian będę dzielił się z wami zdobytą przeze mnie wiedzą i doświadczeniem, które niegdyś było jedynie moją pasją a dziś …. jest także wymarzoną pracą zawodową – tak tak … mowa tutaj o Fotografii.
„Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył.”
Robert Bresson
Zaczynając swoją przygodę z fotografią tak jak Robert Bresson poprzez każdą fotografię chciałem pokazać piękno i to coś ... czego na pierwszy rzut oka nikt nie dostrzega. Czy każdy znajdzie tu coś dla siebie? Zapraszam wszystkich, którzy: postrzegają piękno w artystyczny sposób, interesują się wszelkimi zagadnieniami związanym z fotografią, chcą dowiedzieć się jak zarządzać czasem, szukają sposobu na ulepszenie swojego życia zarówno zawodowego jak i osobistego, chcą po prostu pogadać bądź wymienić się doświadczeniem ?