Od momentu kiedy firma Elinchrom wyprodukowała najnowszy generator Elinchrom ELB 1200, który jest następcą Rangera RX wiedziałem, że muszę go mieć u siebie w studio.
Ma on wiele zalet, których brakuje w innych tego typu sprzętach.
Jeżeli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdza przy fotografii produktowej to zapraszam do niniejszej recenzji.
Podstawowe informacje:
Elinchrom jest potężnym, przenośnym generatorem bateryjnym o mocy 200 Ws symetrycznie lub asymetrycznie w przyrostach 1/10 lub 1 przysłonę przy 8,5 stopniach zmienności mocy od 7 do 1200 Ws (bez baterii) 😛
W porównaniu do Rangera X nowy generator ELB 1200 jest od niego prawie o połowę mniejszy a bez baterii waży jedynie3,2 kg.
Można do niego zastosować (dobrać) baterie:
- Air o wadze 1,1 kg, dzięki, której można wykonać 215 błysków o pełnej mocy i 80 minut pracy dla światła modelującego LED
- HD o wadze 1,5 kg, 400 błysków pełnej mocy i max. świeceniu 120 minut pracy.
Istnieje możliwość zasilania generatora prosto z sieci 220V! przy użyciu opcjonalnego Docka zasilającego ELB 1200 DOCK.
Elinchrom ELB 1200 posiada 3 tryby pracy lampy błyskowej: Szybki, Eco i Domyślny oraz to co mi się w nim chyba najbardziej podoba tryb szybkiego ładowania (1,7s)
Podobnie jak Ranger i inne generatory Elinchroma do wersji ELB możemy podpiąć głowice:
- ELB 1200 Action – ultra szybki czas błysku 1/8850s, przy ustawieniu na 172 Ws.
- ELB 1200 Hi-Sync – możliwość błysku w trybie HS do 1/8000 sekundy, jest dedykowana do synchronizacji z krótkimi czasami migawki,
- ELB 1200 Pro – czas błysku 1/5050s przy 140 Ws.
Model ELB 1200 umożliwia podpięcie dwóch główek ze standardowym, dużym mocowaniem Elinchrom, dzięki czemu realny jest podział energii błysku 2:1 lub 1:1.
Każda główka posiada chłodzenie wentylatorem i wyposażona jest w jasne LED-owe światło modelujące LED CRI, które pobiera minimalną moc z zestawu 5%, co jest przydatne w trudnych warunkach oświetleniowych i wspomaga autofokus.
Na wyświetlaczu ELB 1200 można dokonać wyboru opcji OLED dla On, Free (poziom do wyboru), Timer (1-60 sekund), Proporcjonalny (do poziomu mocy) i Ściemnianie (od 5 do 100%).
Istnieje kilka możliwych opcji wyzwalania:
- przewodowe – przez port synchronizacji 3,5 mm
- bezprzewodowe przez wbudowany nadajnik EL Skyport bądź EL Skyport Plus/Pro.
Podstawowe informacje mamy przekazane przejdźmy do meritum artykułu.
Moją recenzję podzielę na kilka bloków – tak, więc zaczynamy…
UŻYTKOWANIE
Najważniejszą zaletą podczas użytkowania lampy modelującej jest fakt, że zmienia się ona w zależności od mocy samej lampy.
Może być nastawiona ręcznie, na full czy też dostosowana.
Ja testowałem też opcję automatycznego dostosowania mocy lampy modelującej do siły ustawionego błysku i tu było fajnie widać zależność.
Jeżeli robimy setup kiedy każdy cm lampy jest bardzo istotny to bardzo dobrze widać czy światło modelującej jest ustawione tak jak chcieliśmy.
JAKOŚĆ WYKONANIA
Kupując generator Elinchrom ELB 1200 zdecydowanie kupujesz produkt z najwyższej półki zarówno pod względem jakości wykonania jak też parametrów i przeznaczenia sprzętu.
Generator jest bardzo szczelny – sprawdziłem to podczas fotografowania kosmetyków z zamrożeniem wody – doceniłem wtedy tą zaletę wielokrotnie.
Dodatkowo bardzo łatwo można go wyczyścić z pyłu, który poprzez konstrukcję i solidne wykonanie urządzenia nie dostanie się do jego środka.
MOC
Generator Elinchrom ELB dostarcza dużą energię błysku, bo aż 1200 Ws, co w średniej wielkości studio jest mocą w zupełności wystarczającą.
Podczas solidnego testu mocy sprzętu – jedną z opcji testowania było podłączenie do generatora 2 lamp, dzięki którym na każdą głowicę przypadało po połowie mocy.
Wykonując zdjęcia na niskiej przysłonie (na min. 47 W) było zbyt dużo mocy, więc musiałem posiłkować się szarym filtrem. Kiedy zaś założyłem drugą głowicę była już połowa mocy, co umożliwiło zejście z parametrami do niższych przysłon.
Kolejnym plusem jest wykorzystanie mocy lampy modelujacej LED do video lub używanie jej przy świetle zastanym w celu doświetlenia cieni, bo jest to zdecydowanie wystarczająca ilość mocy, do tego typu pracy.
Powiem Wam, że lampa typu led jest moim must have przy wielu sesjach, na których używam płaszczyzn dyfuzyjnych, scremow, które są wykonane z tworzyw sztucznych (tj. pleksa czy plastiki)
Przez większość mojej pracy nie mogłem używać lamp światła modelującego, bo żarówki się mocno nagrzewały, co mogło spowodować wytopienie się pleksy czy powierzchni dyfuzyjnej.
W tej kwestii LED-y znosu są na prowadzeniu – nie nagrzewają się i dają dużą jasność.
Problemem na pewno dla Wielu osób będzie fakt, że generator nie jest w pełni asymetryczny.
Stała wartość ustawienia mocy jednej lampy zmienia się na obu głowicach jednocześnie np. 66% do 33%. Nie jest to jednak taka wada, która by uniemożliwiała używanie.
Ja sobie zdawałem z tego sprawę przy zakupie.
Radzę sobie w ten sposób, że w moim studio jeden generator zasila lampę główną a drugi zasila światło skierowane na tło bądź też jeden zasila dwa stripy a drugi oświetlenie tła.
BATERIA
Kolejny Mega Plus to generator akumulatorowy
Dotychczas używałem atlasa i reportera Quadralite, więc swoją opinię odniosę właśnie do nich.
Baterie same w sobie wytrzymywały sesję, ale musiałem pamiętać, żeby mieć zawsze zapasową.
W lampach Reporter bateria ładowała się kilka godzin, co było bardzo uciążliwe, bo podczas sesji nie było czasu na jej podładowanie.
Często nie było też warunków, żeby to zrobić, kiedy wykonywałem sesję w warsztacie samochodowym czy w plenerze.
Kłopotliwy jest też fakt, że wystarczające doładowanie trwało aż 2-3h.
Bateria …….. (tu nazwa jaką masz) generatora ELB 1200 była dla mnie zaskoczeniem.
Pierwszego dnia jej użytkowania zrobiłem w studio kilkadziesiąt zdjęć testowych sprawdzając moc, czas błysku, itp. wyładowując całą baterię. Podłączyłem, więc do ładowania i zająłem się sprzątaniem i układaniem nowego setup-u i jakież było moje zdziwienie, kiedy zgodnie z info producenta bateria naładowała się faktycznie po 1-1,5h. Dokładnie Wam teraz nie napiszę, bo być może była już naładowana po 1h – ale to jeszcze dla Was sprawdzę dokładnie.
Jeżeli chodzi o użytkowanie baterii to na 2 bateriach byłem w stanie zrobić zdjęcia na pełnej mocy cały dzień.
W przypadku innych lamp, żeby robić zdjęcia bez przerwy cały dzień trzeba było mieć po 3 zapasowe baterie na każdą lampę, bo ta użytkowana szybciej traciła energię niż ta druga zdążyła się naładować. Zapewne wynikało to z mocy samej ładowarki. Owszem była mała, poręczna – co było dużym plusem, ale nie o wygląd tu przecież chodzi a o jej jak najlepsze wykorzystanie.
Tutaj mamy solidną, dużą ładowarkę – ale coś za coś … ja wolę mieć tę moc i szybkość ładowania niż lekkość i mobilność, bo to nie jest coś co noszę na ramieniu.
A suma sumarum tutaj noszę 1 ładowarkę a nie jak poprzednio 3 kpl. baterii.
MOCOWANIE
Przede wszystkim główki są wyposażone w duże, standardowe dla firmy Elinchrom mocowanie akcesoriów, a nie przez przejściówkę, jak to ma miejsce w mniejszych generatorach, co znacznie utrudnia korzystanie np. z dużych softboxów.
Jest to rozwiązanie o wiele lepsze i wygodniejsze niż stosowane, np. przez firmę Bowens, w której to trzeba było przekręcać w softboxie całą głowicę.
Wielokrotnie moja frustracja sięgała zenitu, kiedy to musiałem przekręcać całego softboxa, żeby wyjąć stripa 180 cm.
Tutaj nie muszę tak manewrować, co więcej nie ma pierdyliarda kabli, tylko jeden, który idzie do głowicy. Jest to bardzo praktyczne, ponieważ kable te nie plączą się pod nogami.
DODATKOWE ZALETY
W zestawie dodatkowo otrzymujesz walizeczkę, którą można zawiesić na ramię. Jest to bardzo przydatne akcesorium szczególnie podczas przenoszenia generatora na sesję plenerową.
WADY
W każdym sprzęcie można dostrzec jakąś wadę – szczególnie w przypadku bardzo wymagających osób – jednak nie zawsze mają one wpływ na rezygnację z zakupu.
Jedną z wad jaką zauważyłem jest to, że stację dokującą trzeba dokupić osobno – o czym nie pomyślałem od razu przy zakupie.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość użytkowania lampy z sieci 220V od razu bez stacji dokującej, ale niestety nie jest to możliwe.
A drugą wadą jest moim zdaniem umieszczenie przycisków od wyboru głowicy A, B, i AB, które są umieszczone zaraz pod rączka, co powoduje też przypadkowy nieplanowany wybór innej opcji.
To by było na tyle 🙂
Jeśli macie jakieś pytania piszcie w komentarzu.
Pozdr,
Glam Studio
Leave a reply